Kiedy NAS nie jest NAS-em? Kiedy jest to osobisty serwer
Domowy Serwer Windows może nie działać, ale jego duch żyje w nowoczesnym napędzie NAS.
Dokładnie dziesięć lat temu Microsoft ogłosił Windows Home Server – centralną domową centralą, zapewniającą scentralizowane przechowywanie danych i tworzenie kopii zapasowych dla całego domu, a także przesyłanie strumieniowe wideo i obsługę zdalnego dostępu. Kiedy NAS nie jest NAS-em?
Niestety, Windows Home Server nie jest już z nami. Microsoft nigdy nie podał oficjalnego powodu zabicia projektu, ale dowody wskazują na strategiczną eutanazję. W ostatnim wydaniu WHS przed całkowitym odrzuceniem Microsoft zdziwił się wszystkim, usuwając jedną z głównych funkcji – „Drive Extender”, które łączą wiele dysków w odporną na uszkodzenia macierz RAID. W ciągu nocy nie można było polecić WHS jako bezpiecznego miejsca na dane. Pisanie było na ścianie.
Mimo że Windows Home Server może już dawno minąć, jego obietnica żyje w dzisiejszych urządzeniach NAS. Oczywiście, że nie używają systemu Windows: to prawdopodobnie dobra rzecz, ponieważ ich pozbawione oprogramowania Linux może działać szczęśliwie na minimalnym sprzęcie i prawdopodobnie jest bardziej bezpieczne przed atakami hakerów.
Inaczej jednak, filozofia jest uderzająco podobna. Bez treści z prostymi obowiązkami udostępniania plików, nowoczesne urządzenie NAS działa jak serwer mediów, brama dostępu zdalnego i ogólna platforma aplikacji, zdolna obsługiwać wszystko od Mono do Minecraft. Podobnie jak domowy serwer, system jest przeznaczony do użycia „bez głowy”, ale często można podłączyć klawiaturę i monitorować i oddziaływać bezpośrednio z systemem.
Oczywiście nie każdy potrzebuje takich możliwości, zwłaszcza w kontekście biznesowym. Jest to powód, dla którego Synology DS216j jest jednym z naszych ulubionych urządzeń, mimo że nie jest to w pełni wyposażone w moc obliczeniową. W wielu scenariuszach, takie urządzenia, jak ultra lekka maszyna Buffalo LinkStation 520, są potrzebne.
Dla osobistego użytku zalecamy jednak urządzenie NAS, które może obsługiwać więcej niż zwykłe operacje kopiowania plików. Być może będziesz zaskoczony używanymi przez Ciebie aplikacjami. W moim przypadku, obejmując sposoby NAS, pozwoliłam wreszcie na emeryturę hałasu starego komputera z systemem Windows Media Center pod moim telewizorem, a Plex zamiast używać do strumieniowego przesyłania strumieniowego wideo w powietrzu. Teraz poważnie rozważam przeniesienie kilku stron internetowych administrujących w domu, zamiast kontynuować płacenie rocznej opłaty za ograniczoną ilość miejsca na czyimś pudełku.
Jedyny problem, jaki mam z moim to wszystko to urządzenie NAS to nazwa. Odwołanie się do niej jako zwykłej „pamięci masowej z siecią” zawstydza undersells swoje możliwości. Warto wyciąć liść z książki Microsoftu i nazywać to, co jest – w pełni funkcjonowanym serwerze domowym. W końcu kluczowe znaczenie ma fakt, że magazynowanie ma kluczowe znaczenie, a to tylko niewielka część elastycznych i rozbudowanych systemów, które ostatnio obejrzeliśmy.